Bonnie Bennett

wikk.

GRANA PRZEZ: KATERINA GRAHAM

wiktoria

Nie lubię jej. Fałszywa jest, najpierw pomaga, później okazuje się, że nic takiego wielkiego nie zrobiła. Dużo razy Elena jej zaufała, a ta ją zdradziła, bo co? Bo jej chłopak to wampir który tak naprawdę rzadko kogokolwiek zabija. Udaje wielce potężną czarownicę, a jedyne co potrafi to podnieść piórka z łóżka lub namącić wampirowi w głowie co na Katherine i tak nie działa. Myśli, że jest taka wszechmocna, a gdyby Damon chciał to dawno by ją już zabił. Tak więc nie lubię.

whoIam

lubię ją, chociaż chciała zabić damona !

szell.

Lubię KSIĄŻKOWĄ Bonnie, taka mała, ruda, nieporadna trochę, ale fakt, faktem lojalna, szczera, pomocna. Serialowa.. hmm, niezbyt, niezbyt. Na początku naprawdę ją lubiłam, z czasem moja sympatia do niej nikła.

madź

Bardzo lubiłam ją w pierwszym sezonie, w drugim trochę u mnie straciła. Początkowo była bezproblemowa, taka dobra przyjaciółka Eleny, po tym jak dowiedziała się, że jest czarownicą trochę się zmieniła, była strasznie pewna siebie, uważała właśnie, że jest lepsza od innych, najlepsza we wszystkim, może każdego pokonać i nikt jej nie dorówna. Także aktualnie nie pałam do niej sympatią, ale może z czasem znów zmienię do niej nastawienie.

nohopes

jak w ostatnim odcinku nie złamała tej klątwy z tego czegoś do tego urządzenia co miało na celu zabicie wampirów to myślałam , że ją zabiję ! ale ogólnie ją lubię. o ile czegoś nie kręci.

Tear. · Wysłany: Śro 20:17, 23 Mar 2011 Temat postu:

Ja ją lubię Very Happy

Darze ją taką samą sympatią jak książkową Bonnie Very Happy

psychoticbitch · Wysłany: Sob 10:03, 26 Mar 2011 Temat postu:

Nie znoszę tej wiedźmy. xD Odpycha mnie. Chociaż na początku ją lubiłam.

Kotna

Choć zdarzało mi się, że nie mogłam ździerżyć Bonnie, to jednak ogólnie mówiąc nie przeszkadzała mi. Szkoda mi było, że musiała przeżyć śmierć babci oraz odejście matki. Pod koniec sezonu pierwszego nieźle mnie wkurzyła, co nie zmienia faktu, że przez reszte sezonów, nie darzyłam jej negatywnymi uczuciami. Podoba mi się, że mimo wszystkiego co się stało, nie załamuje się i pomimo, że trochę nie przepada za wampirami, to Stefana, Damona czy Caroline, nie traktuje źle, oraz to, że jest silna i potrafi pomóc przyjaciołom.