Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Floinn
Etatowy postonabijacz
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:50, 25 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że je akceptują, nie maja wyboru. Wszyscy doskonale wiedzą, że ja i tak postawię na swoim, już chyba przywykli do tego, że potrafię być tak cholernie uparta, że żadna siła nie zdoła mnie przekonać do zmiany zdania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
arancia.
Nie skąpi postami
Dołączył: 26 Wrz 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:41, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
U mnie wygląda to w miarę przyzwoicie. Wiadomo że ze wszystkiego się nie cieszą, ale raczej nie są na tyle porąbani i nie krzyżują mi moich planów, więc jest dobrze. Przyjaciele raczej uderzą mnie w moją głowę i powiedzą żebym się obudziła i często odradzają mi niektóre rzeczy, ale dla mojego dobra.
Ogółem to popierają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
planetary;
Profesjonalista
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: rzeszów. Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:54, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
chłopaka nie mam, więc nie wiem, czy by akceptował, przyjaciele.. tak, oni tak. rodzice - nie. ani trochę. nigdy nie powiedzieli na moje zdanie, że jest słuszne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lost
Nie skąpi postami
Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:24, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Raczej akceptują, moja mama zawsze na moje wybory, które jej nie pasują odpowiada "to w końcu twoje życie, nie moje", nie chce dopuścić do takiej sytuacji, w której mi czegoś zabroni, a ja jej to wypomnę za kilka lat. Oczywiście, nie jest tak, że rodzice mi na wszystko pozwalają i jeśli wpadam na jakiś naprawdę hardcorowy pomysł to próbują mnie "naprostować", ale w granicach rozsądku.
Zresztą tak naprawdę jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym na wpadła na jakiś totalnie odjechany pomysł, w większości spraw się zgadzamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
l.lolitka
Nieśmiały świeżak
Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:28, 25 Lip 2012 Temat postu: Zależy w jakim sensie "bliscy" |
|
|
Rodzina absolutnie nie zaakceptowała mojego wyboru dotyczącego mężczyzny. Mimo, że jesteśmy już 4 rok ze sobą, a na palcu świeci pierścionek zaręczynowy, rodzina nie chce ze mną utrzymywać kontaktu i nie akceptuje mojego narzeczonego. Jednakże dokładnie wiem, czego w życiu chcę i wybrałam stworzenie własnej rodziny.
Z drugiej strony są przyjaciele, którzy w pełni zaakceptowali mój związek i faceta. Co więcej, wielu z nich już pomógł i jest ceniony w moim towarzystwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tanic
Profesjonalista
Dołączył: 11 Lis 2011
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:47, 25 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Akceptują. Na pewno wyrażą swoje niezadowolenie, jeśli się z czymś nie zgodzą i wtedy rodzi się dyskusja gdzie wymieniamy się argumentami. Ale nigdy by się ode mnie nie odwrócili z powodu złej decyzji/decyzji której nie popierają.
l.lolitka - możesz sobie gratulować tego, że wiesz czego chcesz i mimo, że Twoja rodzina nie zaakceptowała Twojego wyboru, nie uległaś : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
l.lolitka
Nieśmiały świeżak
Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:25, 25 Lip 2012 Temat postu: A dziękuję! |
|
|
Staram się brać opinię pod uwagę, ale im nie ulegać, jeżeli to dla mnie niewygodne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Callie.
Nie skąpi postami
Dołączył: 09 Sie 2012
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:50, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Akceptują, bo wiedzą, że to moje życie. Nie chcą mi niczego narzucać, żebym później nie miała do nich o coś pretensji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|