Znaleziono 19 wyników

I tu jest trudny wybór. Bo książka jest świetnie napisana, a film świetnie zrobiony. Jednak zaznaczam książkę - wiadomo.

Na początku go nie lubiłam. Był nudny i wiecznie pokrzywdzony. Ale cholera wyprzystojniał w drugim sezonie. xD No i już nie jest taki nieporadny. Ogólnie to obojętny mi jest.

Caroline po przemianie > Caroline przed przemianą.
Fajna jest. Lubię ją. Jedna z moich ulubionych postaci w serialu.

Nina w tej roli jest fenomenalna. Lubię Kath. Bardzo. Z Damonem tworzą zgrany duet, jednak jako para ich nie widzę. Zbyt wielka mieszkanka wybuchowa.

ten człowiek mnie denerwuje jak nikt inny ><
tia.

W ogóle wtf z nim? Niech wraca! A nie, że z tą sucz Jules spierniczył ._.

Jest tak mdły i nudny, że zastanawiam się, co on w tym serialu jeszcze robi. Nie lubię jego postaci. A Caroline lepiej pasuje do Tylera. O.

Nie znoszę tej wiedźmy. xD Odpycha mnie. Chociaż na początku ją lubiłam.

Jest.. zjawiskowy, ale nudzi mnie jego postać. A z elenką to już w ogóle mega nudny duecik.

Fryzurkę ma fajną! Wyczepisty jest. I dalej się zastanawiam dlaczego na niego zwykłe kołki z drewna nie działają :O

Alaric to fajnie ujął:
Elijahs one scary dude, but with nice hair
xD

Jest ładna, ale mdła. W ostatnich odcinkach to tylko cały czas "Muszę ratować moich bliskich", "Klaus zabije wszystkich, których kocham.." JEZU. Od tego się już niedobrze robi.

Kocham wręcz jego postać. Kocham jego teksty, sposób bycia, osobowość, przebiegłość.. Gdy zabił Rose to normalnie ryczałam razem z nim :O Zawsze wniesie jakąś akcję i trochę humoru do serialu. Zdecydo ...

Ja zaznaczyłam serial. Chciałam przeczytać książki, ale dużo osób mi powiedziało, że książki z tej serii są potwornie nudne. Więc nie czytałam

Na początku grudnia 2010 bodajże.

DELENA.
Stefan i Elena są nudni jak flaki z olejem. A Damon.. To Damon. <3