Dbacie o telefon?

Nathie.

Staram się dbać o telefony mimo że nie są jakimiś cudeńkami czy coś, ale zawsze to telefon - tym bardziej, że ja mam mega pecha do telefonów (do ich topienia i innych takich), więc dbam. W futerałach nie noszę ani nic. Zwykle noszę w kiszeni, a jak nie mam kieszeni albo coś to staram się chować do plecaka lub torby do jakiejś małej kieszonki, najlepiej specjalnie do tego przeznaczonej.

grizzlybear

charlene

spada mi na co drugim kroku, ale jak na razie nieźle się trzyma.

nanka

gdy dostaję nowy telefon, dbam o niego jak nie wiem Very Happy

z czasem gdy mam go już jakiś czas, to zdarza się że ze złości nim rzucę czy coś xD a gdy spadnie powiedzmy ze stołu, to już nie przeżywam.

Meel

do pierwszej rysy, potem już mi zwisa Very Happy

Shay

Mój telefon przeżył już naprawdę wiele, a ma tylko jedną ryskę, więc stwierdziłam, że jest wytrzymały i tak średnio o niego dbam. :3

szell.

saranghae.

Mam w sumie nowy telefon i staram się o niego dbać, aby nie porysowały się tak szybko jak poprzednie. Na początku nosiłam w silikonowym etui, ale dałam go tacie i nie kupiłam nowego do tej pory XD Ostatnio znalazłam na nim rysę, więc teraz nosze go w skarpecie </3

Sleet · Wysłany: Czw 19:31, 01 Mar 2012 Temat postu:

chikulicious · Wysłany: Nie 22:54, 18 Mar 2012 Temat postu:

Noszę zawsze w kieszeni spodni. Dziwnie się czuję, jak mam na sobie coś bez kieszeni i muszę go chować do torebki. Mam tam taki bajzel, że z ledwością znajduję szminkę, czy cokolwiek innego ;d.
Upadki to już normalka. Od niedawna mam nowy telefon, zaliczył już ze cztery upadki, więc teraz to chleb powszedni. Na szczęście się trzyma ;].
Staram się o niego dbać, ale najbardziej tylko na początku. Potem to już nie zwracam na to zbytnio uwagi.

poltergeist · Wysłany: Pon 17:33, 19 Mar 2012 Temat postu:

Nawet jakbym chciała, nie umiem. I tak zawsze jest jakimś cudem porysowany. ;]

xhayley

Zawsze po zakupie o niego dbam. Pierwszy upadek- jezu, zabije się. Drugi- och.. A potem to już spada i uważam, że jest nieśmiertelny. Mój aktualny ma prawie rok i jakoś działa, chociaż jest już bardzo.. "zmęczony".

adus93

nie jestem aż tak bardzo sceptyczna, fakt faktem jak spadnie to nie płaczę i nie boję się, że coś mu się stanie, ale to się zdarza raz na rok, czyli bez paniki. poza tym jednak o niego dbam mimo że noszę w kieszeni.

iiinvisible

mój telefon ma chyba ponad dwa lata, na początku, wiadomo, dbałam. teraz noszę w kieszeni, rzucam nim, ekran porysowany, ale najważniejsze, że działa.